Cztery dni przed 9 października za litr benzyny 95 na stacjach Orlenu kierowcy płacili 5,09 zł, a ok. 3 tygodnie przed wyborami można było ją nabyć w cenie 4,99 zł za litr.
8 dni po wyborach cena benzyny na stacjach Orlen zrównała się z cenami zagranicznej "konkurencji", osiągając pułap 5,32 zł - podaje portal niepoprawni.pl.
- Wszystko wskazuje na to, że to była przedwyborcza zagrywka - powiedział "Faktowi" specjalista od rynku energii Andrzej Szczęśniak.
Grzegorz Maziak, analityk portalu e-petrol.pl, zwraca uwagę na zaskakujące szybkie reakcje koncernu Orlen na zmiany cen ropy na giełdach między 4 a 18 października. - Do tej pory koncernowi zajmowało to więcej czasu - powiedział dziennikowi "Fakt".
"Fakt" cytuje Halinę Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych która pyta: Jak wytłumaczyć statystycznemu polskiemu kierowcy, dlaczego w jednej placówce PKN Orlen benzyna sprzedawana jest ok. 20 gr. na litrze drożej niż w analogicznej - przy tej samej trasie, kilka kilometrów dalej - placówce również pod flagą Orlenu?
Izba paliw oraz koncern BP skierowali skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, w której zarzucają Orlenowi nadużywanie dominującej pozycji na rynku.
Okazuję się, że gwałtowne zmiany cen paliw to dopiero początek kolejnych podwyżek.
Rząd Platformy Obywatelskiej ukrył planowaną podwyżkę cen paliw w trakcie kampanii wyborczej. Projekt ustawy zakładający podwyżkę był gotowy 7 października. Informacja o nim trafiła do sfery publicznej dopiero po wyborach - pisze portal bydgoszcz24.pl - Rząd Platformy Obywatelskiej po raz nie wiadomo już który przechytrzył Polaków, nie poddając pod dyskusję planowanych podwyżek - komentuje portal.
Projekt zakłada zwiększenie opłat za olej napędowy oraz mieszanki oleju napędowego z biokomponentami z kwoty 239.4 zł za 1000 l do 397.9 zł za 1000 l. Oznacza to, że za olej napędowy zapłacimy więcej o 19 gr za litr.
Konsultacje społeczne trwały zaledwie 6 dni i zakończyły się 17 października. Zmiana ustawy zostanie zapewne uchwalona na pierwszym nadającym się do tego celu posiedzeniu sejmu - alarmuje portal bydgoszcz24.pl