żegluga śródlądowa
Niemcy mogą się cieszyć z wypowiedzi polskiej "ministry". Zainwestowali tam, gdzie jej się "nie spina"
Wypowiedź sprzed kilku dni wiceminister klimatu i środowiska o nieopłacalności prac nad regulacjami rzek budzi do dziś śmiech ekspertów. Niemcy się nie śmieją, tylko cieszą i właśnie rozpoczęli kolejną wielomilionową inwestycję w swoją żeglugę śródlądową. Poseł Marek Gróbarczyk ma własną teorię na temat nieporadności resortu reprezentowanego przez wiceminister z Zielonych. "Ogłupianie społeczeństwa przy pomocy Urszuli Zielińskiej, która mówi rzeczy skandaliczne o żegludze śródlądowej, to jeden ze sposobów Donalda Tuska na spłatę zobowiązań za zainstalowanie go jako premiera w Warszawie" - twierdzi były wiceminister infrastruktury.