zabójstwo trzech policjantów
Reklama
To miał być zwykły konwój na przesłuchanie. Z więzienia w Sieradzu policjanci nie wyszli jednak żywi [FOTO]
Poranek 26 marca 2007 roku dla trójki łódzkich policjantów nie odbiegał znacząco od normy. Tego dnia pojechali do więzienia w Sieradzu po aresztanta, który miał zostać przesłuchany przez prokuraturę. Gdy dotarli, bezproblemowo otworzono przed nimi bramę, a znajdujący się na więziennej wieżyczce strażnik podniósł szlaban. Nie wiedzieli wówczas, że mężczyzna, który wpuścił ich na teren placówki, nie miał zamiaru wypuszczać ich żywych.