zabójstwo ks. Blachnickiego
Ks. Blachnicki „był na radarze” sowieckich służb. Woyciechowski: W operację „Yon” był zaangażowany agent KGB
Ks. Blachnicki zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 r. Wówczas jako przyczynę śmierci wskazano zator płucny. Dziś jednak nie ma już żadnych wątpliwości, że kapłan został zamordowany. W otoczeniu księdza działało także co najmniej dwoje agentów wywiadu komunistycznego. Byli nimi Jolanta i Andrzej Gontarczykowie. Tuż przed śmiercią kapłan rozmawiał z małżeństwem. Następnie Gontarczykowie zostali ewakuowani z pomocą wywiadu cywilnego PRL, ale cała operacja była znacznie bardziej skomplikowana i zaangażowane były w nią także inne służby. „Najprawdopodobniej w operację „Yon” były zaangażowane także służby z NRD i wysoko postawiony agent KGB w niemieckim kontrwywiadzie” - mówi politolog, publicysta i ekspert ds. służb specjalnych Piotr Woyciechowski.