wyprawa na Moskwę
Nagła śmierć Stefana Batorego
Stefan Batory od dziecka był wątłego zdrowia, jednak niewiele osób o tym wiedziało, gdyż skrzętnie ukrywał swój stan ze względów politycznych kreując się na niezmordowanego i nawykłego do trudów żołnierza. Dlatego jego nagła śmierć w wieku 53 lat, tuż przed planowaną drugą wyprawą na Moskwę, była dla poddanych szokiem. Trudno się dziwić, że po kraju zaczęły krążyć pogłoski o rzekomym otruciu, a dwaj nadworni lekarze Simon Simonius i Buccella zaczęli przerzucać się wzajemnie oskarżeniami o złe leczenie i używanie trujących medykamentów.