śpioch
Reklama
Kozłowska "śpiochem" zwerbowanym przez FSB? SZOKUJĄCY tekst dziennikarza z Ukrainy
- Krym zawsze był terytorium, które Kreml rozpatrywał jako przyszły teatr działań wojennych, to wymagało obecności dobrze przygotowanych kadr w środowisku proukraińskim. W tym przypadku nie trzeba było szukać odpowiedniego człowieka, dlatego, że Kozłowska już była „agentem wpływu”. Dla pracy na Krymie przygotowano dla niej legendę-przykrywkę – pisze ukraiński dziennikarz Andrij Bożenko na portalu antikor.com.ua, opisując życiorys Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog.