rydwan
W #Jedziemy o połączeniu trzech eksponatów. „Rydwan zaprzężony w jednorożca. Złociutki niech powozi”
W Łodzi pojawił się długo wyczekiwany jednorożec – dopłynął tam aż z Japonii. Pomnik jednorożca stanął na przystanku własnego imienia. Japoński jednorożec kilkukrotnie przebił rydwan z Gdańska, ponieważ jego koszt miał wynieść nawet 470 tys. zł. W przeciwieństwie do swojego gdańskiego odpowiednika stanął w końcu na miejscu do którego był przeznaczony. „Być może wszystkie trzy eksponaty mają ze sobą coś wspólnego? Rydwan, któremu brakuje konia, jednorożec, któremu brakuje rydwanu, i złoty Donald, którego nie ma jak zaprezentować publiczności” – powiedział Michał Rachoń w #Jedziemy”.