przymusowe dokarmianie
Reklama
„Koniec wczorajszego dnia był szczęśliwy, ale wcześniej...”. Kamiński opowiada o celowo zadanym mu bólu
Koniec wczorajszego dnia był szczęśliwy, ale wcześniej Mariusza Kamińskiego czekały trudne chwile. "Przyjechał sędzia z sądu penitencjarnego i zarządził przymusowe dokarmianie, co jest dosyć drastycznym zabiegiem. Związano mnie pasami do łóżka, po czym przez nos usiłowano mi wsadzić sondę z pokarmem" - opowiedział Kamiński w Telewizji Republika. Jak mówił, procedura nie udała się i przymusowo dokarmiano go, za pomocą półmetrowej plastikowej rury wciśniętej w przełyk.