plan zwycięstwa
Reklama
To nie plan zwycięstwa, ale apel do Zachodu. W dodatku oderwany od rzeczywistości – uważa dr Jan Matkowski
Plan zwycięstwa Ukraina powinna przedstawić 10 lat temu – w 2014 r., kiedy Rosja zajęła Krym i rozpętała wojnę w Donbasie. To, co w tym tygodniu zaprezentował prezydent Wołodymyr Zełenski, to nie żaden plan, a raczej apel do krajów Zachodu, w dodatku nierealistyczny, oderwany od rzeczywistości - wskazuje w rozmowie z portalem Niezalezna.pl dr Jan Matkowski, wykładowca akademicki z Ukrainy.