Oscary 2018
Reklama
"Ja, Tonya": bohaterka z krwi i kości. RECENZJA
Jednym z filmowych hitów ubiegłego roku był „Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem”. Od piątku na ekranach kin można oglądać produkcję „Jestem najlepsza. Ja, Tonya”. Oba te opowiadające o wybitnych sportowcach filmy są dowodem na to, że kino sportowe odchodzi od trywialnych, łzawych historii na rzecz produkcji ambitnych, które zostają z widzem jeszcze długo po seansie.