mównica
Reklama
Za ten cyrk płacą wszyscy podatnicy. Scheuring-Wielgus z komórką na mównicy. Gdzie tutaj powaga Sejmu?
Rzucanie papierami, bezczelne komentarze pod adresem politycznych przeciwników, a wreszcie wyciągnięcie telefonu komórkowego podczas przemówienia na mównicy. Tak wyglądało dzisiejsze wystąpienie poseł Joanny Scheuring-Wielgus. Polityk z zapałem domagała się dymisji wicepremier Beaty Szydło, aż krzyknęła: „Bo to wstyd dla wszystkich, kto zajmuje się osobami z niepełnosprawnościami”. Ale co aktywna działaczka Czarnych Marszów propagujących aborcję ma do obrońców życia?