Mirosław Ciełuszecki
Kuriozalne zarzuty i znikające dowody! Wymiar sądowej (nie)sprawiedliwości
Fałszywy biegły, przez którego człowiek trafił do aresztu. Znikające dowody w sprawie. Absurdalne zarzuty. Zniszczenie polskiej firmy. W tle interesy rosyjskich oligarchów. Sprawa Mirosława Ciełuszeckiego, przedsiębiorcy z Podlasia, oskarżonego w kuriozalnym procesie, toczy się od prawie dwudziestu lat. Przypomina ponury serial. Jest ciężkim oskarżeniem wobec III RP i wymiaru sprawiedliwości, którego dziś bronią przedstawiciele salonów totalnej opozycji. Sprawa toczy się do dziś. Od 2002 roku!
