Marzena K
Reklama
Politycy PO dawali urzędniczce zatrzymanej w aferze reprywatyzacyjnej bajońskie nagrody? Sumy idą w dziesiątki tysięcy złotych
Jak ustalił \"Super Express\", Marzena K., była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, jedna z głównych postaci w warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej, otrzymywała w czasach rządów PO wielotysięczne nagrody od ministrów i wysokich urzędników państwowych. Łącznie, między 2007 a 2015 r. zebrała się całkiem ładna suma 73 tys. złotych.