Marcin Antosiewicz
Reklama
Co za bzdury! We Francji trwają burdy, a lewica pieje z zachwytu!
Lewicowi dziennikarze nie ustają w zachwytach dla francuskiej reprezentacji, która zdobyła wczoraj mistrzostwo świata w piłce nożnej. Chodzi jednak nie o umiejętności piłkarskie, a o... wielokulturowość. Nie wiemy na ile to pomaga w grze w piłkę, ale z pewnością \"sprzyja\" świętowaniu mistrzostwa - w Paryżu, Lyonie czy Nicei coś o tym wiedzą!