Łukszanka
Wojsko Łukaszenki przy granicy z Ukrainą: „Są to mało zmotywowani żołnierze bez doświadczenia bojowego”
Ryzyko dla Łukaszenki w przypadku, gdyby nagle wydał rozkaz inwazji na Ukrainę, jest bardzo wysokie, ponieważ białoruska armia, przez lata niepodległości [po rozpadzie ZSRS] nie walczyła ani razu. (...) Eksperci wojskowi nie uważają armii białoruskiej za wysoce zmotywowaną, jej liczebność nie przekracza 60 tysięcy żołnierzy. (...) Owszem, istnieje możliwość zwiększenia armii, biorąc pod uwagę ogólny obowiązek wojskowy. Ale jest jedno „ale” - w protestach przeciwko Łukaszence wzięło udział około miliona osób. Czy jest on gotowy zmobilizować część z tych ludzi i dać im broń? - zadaje się pytanie w rozmowie z portalem Niezalezna.pl ukraiński politolog Jewhen Mahda.