krzyż spod "Wujka"
36. rocznica pacyfikacji kopalni „Wujek” – historia krzyża postawionego w hołdzie zamordowanym
27 stycznia 1982 r. w nocy ze środy na czwartek, milicyjny samochód, który od ponad miesiąca stał przy bramie wjazdowej do kopalni „Wujek”, odjechał. Chwilę później pojawiło się tam trzech mężczyzn. Podeszli do krzyża, ustawionego przez górników 16 grudnia 1981 r. w miejscu, w którym czołg staranował ogrodzenie i otworzył przejście zomowcom na plac przed kotłownią. Mężczyźni rozejrzeli się dookoła. Ulica była pusta. Jeden z nich dał znać, że mogą zaczynać. Po kilku minutach załadowali dębowy krzyż do auta i odjechali w nieznanym kierunku. Niedługo potem patrol wrócił na swoje miejsce. Skradzionego krzyża nigdy nie odnaleziono.