Krzysztof Maj
Reklama
W debacie był tylko jeden przegrany. Spięty i nieprzygotowany Tusk - to już nie jest zawodnik wagi ciężkiej
Wyraźnie spięty, nie mieszczący się w czasie, ciągle przypominający o Jarosławie Kaczyńskim, nieprzygotowany - tak wyglądał Donald Tusk w debacie w TVP. I choć ona prawdopodobnie niczego nie zmieni w decyzji elektoratów poszczególnych partii, to jednak były premier stracił szansę: nie tylko na punktowanie PiS, co czyni niemal codziennie od 18 lat, ale też na przedstawienie jakiejkolwiek alternatywy dla rządów Zjednoczonej Prawicy. Zaprezentował się, jak na swoje doświadczenie w debatach, katastrofalnie.