kradzież samochodu
Kompletnie pijany ukradł toyotę i pojechał do szpitala. Powód: "Głowa go bolała"
Ponad 2,5 promila alkoholu miał w organizmie 30-latek, który przyjechał na SOR szpitala w Pabianicach, bo bardzo bolała go głowa. Wezwana na miejsce policja ustaliła, że kierował skradzioną wcześniej toyotą, a poza tym nie ma uprawnień do kierowania pojazdem.