kawiarnie
Beethoven pijał ją beczkami
Herbata najlepiej smakuje, gdy jest zaparzana „rączką uroczej kobiety”, a nalewać ją należy z „małej, srebrnej herbatniczki, owiniętej w serwetę” – pisano w XIX-wiecznej Polsce. Reklamowano ten napój poświęcając mu całe traktaty, sztuki i książki. Anna Potocka donosiła przyjaciołom, że w dniu jej zaręczyn „podano herbatę, nowość najmodniejszą, z wolna się przyjmującą”. Mówiono, że pija herbatę do śniadania generał Chłopicki, ale dodaje do niej „kilka kropel surowej śmietanki”. Ostrzegano też pierwszych smakoszy, że wypicie zbyt dużej ilości tego napoju może wpłynąć na nerwy.