Jan z SB
Tomasz Łysiak dla Niezalezna.pl: Pan Jan z SB i... PO
Sprawa pana Jana z SB przetoczyła się przez media szerokim echem. Pan Jan bowiem, na siedleckim spotkaniu z szefem PO Donaldem Tuskiem, utyskiwał nad trzema kolejnymi porażkami wyborczymi, mówiąc w trybie „myśmy przegrali”. A potem przeszedł do zasadniczej kwestii – czyli tego, że PiS dobrał się do esbeków odbierając im m.in. przywileje emerytalne, zaś cała nadzieja w PO, która ową „niesprawiedliwość” odwróci. Tusk go wsparł, stwierdzając, że nie można wszystkich „wrzucać do jednego wora” i obiecał „naprawianie krzywd”. Notabene, kto jak kto, ale właśnie esbecy wiedzą, jak „wrzucać do wora” – co ważne, by to zaznaczyć, chociaż brzmi potwornie.