Igor Kołychajew
Reklama
Mer Chersonia: Nie miałem innego wyjścia, jak zostać. Zdałem sobie sprawę, że muszę walczyć o życie miasta
"Zdrada jest dla mnie sprawą niedopuszczalną, zarówno dla osoby, jak i jako funkcjonariusza publicznego. Nie mogę tego zrobić w żadnych okolicznościach. Dlatego nie miałem innego wyjścia, jak zostać w moim mieście, z mieszkańcami" - mówi w rozmowie z "Ukraińską Prawdą" mer Chersonia Igor Kołychajew.