elita prawnicza
Witold Gadowski w "Gazecie Polskiej": Tresowany cyrk Michnika
W życiu widziałem bałwanów rozmaitych, zdecydowanie najbardziej mnie brzydziły figury pneumatycznych wielkości, które gotowe były służyć każdemu, kto mógł pompować ich groteskowe baloniki. Najbardziej pozbawioną godności hałastrą były wszelkiego autoramentu wielkości świata prawniczego.