dziś Gruzja jutro Ukraina
Reklama
"Po zgromadzeniu było cicho". Zaduma po słowach Zełenskiego. Ale też wstrząs, bo było o Smoleńsku
- Sala była pełna. Posłowie, senatorowie, goście… Pewnie z sześćset osób. Po zakończeniu zgromadzenia było cicho. Myśmy to wszyscy niesamowicie przeżywali. Nieprawdopodobne, jak wyglądały korytarze sejmowe przez długi czas - słyszymy po wystąpieniu prezydenta Ukrainy od posła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Świata. Polityka pytamy też o słowa Wołodymyra Zełenskiego dot. katastrofy smoleńskiej. - To był wstrząs - mówi nam wdowiec po zmarłej w 2010 roku śp. Aleksandrze Natalii-Świat.