dekret
Wojsko będzie mogło rozstrzelać cywilów. Nie zdziwię się, jeśli Łukaszenka wyda taki rozkaz – mówi Zarembiuk
Na kilka dni przed tzw. wyborami parlamentarnymi na Białorusi (25 lutego), które z demokratycznym plebiscytem nie będą miały nic wspólnego, reżim Alaksandra Łukaszenki jeszcze bardziej zaostrza prawo. Na mocy specjalnego dekretu, białoruska armia będzie mogła używać broni palnej i sprzętu bojowego przeciwko obywatelom. – Nowe prawo pozwoli wypuścić wojsko na ulice i po prostu rozstrzeliwać ludzi, tak jak robiono to kiedyś m.in. podczas pokojowych demonstracji w Chinach. Jeżeli będzie trzeba, dyktator wypuści też na ulice wagnerowców, których na Białorusi jest obecnie ok. tysiąca. Łukaszenka wykorzysta wszystkie instrumenty, które ma w rękach, by utrzymać władzę – mówi portalowi Niezalezna.pl Aleś Zarembiuk, szef Białoruskiego Domu w Warszawie.