czy warto brać chwilówki
"Dusiłem się, a pętla zaciskała się coraz mocniej". Pod żadnym pozorem tego nie rób, bo nie wyjdziesz z długów
- To był koszmar! Codziennie czułem, jakbym się dusił. Pętla zaciskała się coraz mocniej i mocniej. Cały czas dzwonili z windykacji, a ja bałem się otworzyć skrzynkę na listy. Długi rosły, a ja nie wiedziałem jak to zatrzymać – wspomina Mariusz, 46-latek z Wolsztyna, który przez kilka lat walczył z piętrzącymi się zobowiązaniami finansowymi. Jego dramatyczne wspomnienie to niestety nie jest wyjątek. Prawie 3 mln Polaków ma podobny problem. A ta liczba z roku na rok rośnie. Dlaczego? Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z błędów, które popełniamy i zamiast wyjść z tarapatów, jeszcze olewamy oliwy do ognia.