co na śmierdzące buty
Mama zawsze wkładała do butów i dopiero teraz wiem, dlaczego nie śmierdziały nawet po treningu
Ostatnio pisałem Wam o liściu laurowym babci Zenii, ale także moja mama miała swoje rytuały. Niektóre mnie bawiły, inne irytowały, a część wydawała się kompletnie bez sensu. Na przykład po każdym treningu wyciągała moje przepocone buty, stawiała je przy kaloryferze i wkładała do środka coś, co wtedy wydawało mi się dziwactwem. Dopiero niedawno to zrozumiałem, kiedy wracam z siłowni i zdejmuję adidasy. Dziś sam wkładam do butów dokładnie to samo.