Abdul
Abdul bohaterem „Wyborczej”! Pisali o nim: „Nasz pasterz”. Dziś woleliby o tym zapomnieć
Nikt nie przypuszczał, że projekt hodowli zwierząt nad Wisłą może zmienić się w... istny cyrk. Jeden z właścicieli stada kóz, pan Abdul, opowiadał w rozmowie z reporterem Telewizji Polskiej o „kozach jeżdżących tramwajem po Warszawie, wchodzących do sklepów i podjadających ludziom bułki”. Do winy się nie przyznaje, zrzucając ją na zatrudnionego do opieki nad zwierzętami bezdomnego. Co szczególnie intrygujące dagestański uchodźca swego czasu był bohaterem „Wyborczaej”. Niemal dwa lata temu redaktorzy z Czerskiej określili go mianem… „naszego pasterza”!