Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził nadzieję, że zostanie znaleziony mechanizm, który zmusi Rosję do odpowiedzialności za jej czyny, i partnerem w tym może być Turcja. Mówił o tym na konferencji prasowej w Ankarze.
„Na pewno znajdziemy razem drogę, która zmusi Rosję do przestrzegania prawa międzynarodowego, przywróci regionowi pokój i stabilność, ochroni prawa i swobody Tatarów krymskich oraz uwolni więźniów politycznych Kremla”
– oświadczył Zełenski na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Wyraził przekonanie, że dzięki wspólnym wysiłkom Ukrainy i Turcji „zmienimy sytuację w rejonie Morza Czarnego i Krymu w naszym kierunku”.
Zełenski poinformował, że jednym z najważniejszych tematów jego spotkania z Erdoganem były zagrożenia związane z przeciągającą się militaryzacją i okupacją Krymu, łamanie praw człowieka na półwyspie i prześladowanie narodu Tatarów krymskich.
„Uważamy, że nieodpowiedzialne i bezkarne działania Rosji na scenie międzynarodowej powinny wreszcie doczekać się sprawiedliwej odpowiedzi, bo dziś jest to problem Ukrainy, ale już jutro może to być problemem dla wszystkich krajów regionu”
– oznajmił.
Erdogan ze swej strony podkreślił, że Turcja nie uznała „bezprawnej aneksji Krymu” i tego nie uczyni. Jak zaznaczył, dla jego kraju priorytetem jest nadal ochrona praw i interesów oraz zachowanie tożsamości narodowej Tatarów krymskich i ich pozostanie na Krymie.
„Chcemy, żeby jak najszybciej zakończył się konflikt w Donbasie. Wierzymy, że zostanie on rozwiązany w sposób pokojowy, z poszanowaniem prawa międzynarodowego i terytorialnej integralności Ukrainy”
– oznajmił prezydent Turcji.
Zełenski podkreślił, że Ukraina wraz z międzynarodowymi partnerami nadal robi wszystko, co możliwe, by przywrócić pokój w Donbasie drogą dyplomatyczną, a wydarzenia ostatnich dni pokazują, że Kijów dąży do zakończenia wojny. Jako przykład podał, że 6 sierpnia przeciwnik mimo rozejmu przeprowadził ostrzał, w którym zginęło czterech ukraińskich żołnierzy, podczas gdy strona ukraińska przestrzegała zawieszenia broni.
Zełenski podziękował Turcji za niezmienne wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i za „odwagę nazywania rzeczy po imieniu – a w szczególności (za nazywanie po imieniu) okupacji Krymu przez Rosję”.
Powiedział też, że zaprosił stronę turecką do udziału w odbudowie obiektów infrastrukturalnych na wschodzie Ukrainy.
„Oczekujemy aktywnego udziału strony tureckiej w międzynarodowym forum odbudowy Donbasu, które zamierzamy zorganizować jesienią w Mariupolu”
– dodał.
Wcześniej w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy został zarejestrowany projekt ustawy wprowadzający odpowiedzialność karną za „celowe nieuznawanie” przynależności do Ukrainy Krymu i „niektórych rejonów obwodu donieckiego i ługańskiego”. Zaproponowano rozszerzenie definicji działań, które podpadają pod artykuł kodeksu karnego dotyczący zamachu na integralność terytorialną i nienaruszalność granic kraju.