Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wydał dzisiaj dekret o rozwoju usług elektronicznych, który pomoże uporządkować ponad 350 istniejących w tym kraju rejestrów państwowych. Ma to ograniczyć korupcję i wydatki na administrację, ponoszone przez obywateli.
- Na Ukrainie istnieje obecnie ponad 350 rejestrów państwowych, z których większość funkcjonuje całkowicie nieefektywnie i nieprzejrzyście. Jest to główną przyczyną "rejderstwa" (bezprawnych przejęć w biznesie) korupcji i innych schematów przy świadczeniu różnego rodzaju usług państwowych, na przykład w budownictwie czy w sprawach związanych z gruntami
– powiedział doradca prezydenta Mychajło Fedorow.
Administracja Zełenskiego chce także wprowadzić jeden, wspólny portal elektroniczny, w którym zebrane zostaną wszystkie wiadomości o mieniu, dochodach oraz podatkach obywateli i który pozwoli na załatwianie różnego typu dokumentów i świadectw.
- Na razie prowadzimy badania nad korupcją w sferze usług administracyjnych. Możemy powiedzieć, że są to miliardy hrywien rocznie, które płyną z kieszeni Ukraińców. Dlatego stworzyliśmy listę blisko 200 najważniejszych usług dla obywateli i biznesu, by wprowadzić możliwość załatwiania ich online
– podkreślił Fedorow.
Walka z korupcją jest jednym z głównych haseł, które zaprzysiężony w maju na prezydenta Zełenski głosił w kampanii wyborczej. Pod tym samym hasłem szła do przeprowadzonych 21 lipca wcześniejszych wyborów parlamentarnych jego partia Sługa Narodu.
Temat rozwoju gospodarki cyfrowej omawiany był również podczas spotkania Fedorowa z członkami Amerykańskiej Izby Gospodarczej na Ukrainie.
- Przedstawiciele amerykańskiego biznesu zwracali uwagę na problemy w ich działalności na Ukrainie, w szczególności na rewizje w firmach z branży IT, ich opodatkowanie oraz dostęp do infrastruktury dla sprzętu telekomunikacyjnego dostawców usług elektronicznych (…)
– poinformowała kancelaria prezydenta po spotkaniu.