"Bruksela próbuje przeforsować centralną wolę ideologiczną. Powiązanie unijnego budżetu z praworządnością nie ma nic wspólnego z prawem i bezpieczeństwem prawnym, tu jest mowa o nacisku politycznym i ideologicznym" - mówiła w czwartek w TVP Info minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga.
Varga podkreśliła, że powiązanie unijnego budżetu z praworządnością nie ma nic wspólnego z prawem i bezpieczeństwem prawnym.
Tu jest mowa o nacisku politycznym i ideologicznym, a jeśli byśmy się mu poddali, to podpisalibyśmy się tym samym pod stwierdzeniem, że w przyszłości można szantażować i karać dowolny unijny kraj tylko za to, że np. nie zgadza się na przyjęcie polityki migracyjnej i ideologii UE
- mówiła.
Dodała, że jest to sprzeczne z praworządnością, wartościami europejskimi, demokracją i z europejskim pojęciem tożsamości.
W trakcie rozmowy Varga zwracała uwagę, że w ostatnich latach w takich zagadnieniach, należących do kompetencji narodowych, "Bruksela próbuje przeforsować centralną wolę ideologiczną". "My mówimy, że w tych obszarach mogą decydować tylko obywatele węgierscy" - zaznaczyła.
Odnosząc się do systemu warunkowości unijnych funduszy w obecnej formie oceniła, że mógłby on jednoznacznie umożliwiać, że "z powodów czysto ideologicznych, bez bezpieczeństwa prawnego można zmusić różne kraje do zmiany stanowiska". Zwracała też uwagę na stosowanie w UE podwójnej miary dotyczącej praworządności.
Zwróciła też uwagę, że mimo zawartego w lipcu porozumienia dotyczącego budżetu, w wyniku negocjacji powstało nowe porozumienie między PE a prezydencja niemiecką. "To nie jest nasza odpowiedzialność. Odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy nadpisują historyczne ustalenia z lipca, w których jednoznacznie nie było powiązania pieniędzy z ideologicznymi naciskami w sprawie praworządności" - mówiła.
Dlatego wina nie leży po stronie rządów takich krajów jak Polska i Węgry; te kraje nie są winne temu, że Europa znalazła się w takiej sytuacji. Wina leży po stronie tych, którzy w tej historycznej chwili, gdy są kraje, które z niecierpliwością oczekują na pomoc, próbują wywołać zbędne dyskusje ideologiczne i polityczne
- oceniła.
"Nie jest to czas na bitwy ideologiczne, należy odpowiedzialnie, odnosząc się do sytuacji, jak najszybciej podejmować decyzje w sprawie uruchomienia pakietu odbudowy" - stwierdziła w dalszej części rozmowy.