Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

W Niemczech brakuje przedszkolanek

Niemieckie media informują o problemie tamtejszych żłobków, przedszkoli i placówkach opiekuńczych dla dzieci. Obiekty funkcjonują z niewystarczającą liczbą wychowawców. Jak przekazuje portal Tagesschau, związki zawodowe domagają się wyższych wynagrodzeń i mniejszych grup, a rodzice skarżą się na trudności w znalezieniu wolnego miejsca dla swoich dzieci.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
PEXELS

Na trudności w znalezieniu miejsca dla dzieci w przedszkolu skarżą się nawet rodziny, w których obydwoje rodzice pracują na etacie.

W Neuss (Nadrenia Północna-Westfalia) nie udało się uruchomić jedenastu grup opieki dziennej dla dzieci. Jak tłumaczą władze miasta, głównym powodem jest brak specjalistycznej kadry.

„Miasto Neuss do tej pory było w stanie zaoferować wszystkim rodzicom miejsce opieki nad dziećmi. Ale nie zawsze w wybranej przez rodziców placówce”

– przyznaje rzecznik władz.

Od lat brakuje pedagogów i wychowawców w całym kraju - wynika z badań, przeprowadzonych przez stowarzyszenia edukacyjne. W 2022 roku przeprowadzono ankietę wśród 4800 kierowników żłobków, która potwierdziła, że „w ostatnim czasie ponownie pogłębił się niedobór wykwalifikowanych pracowników, na co wpływ miała pandemia koronawirusa”.

„Szacuje się, że 9 tys. placówek opieki nad dziećmi w Niemczech pracowało przez ponad połowę ubiegłego roku przy niewystarczającej liczbie pedagogów”

– mówi Udo Beckmann, federalny przewodniczący Stowarzyszenia Edukacji i Szkoleń. „Z jednej strony w Niemczech mamy prawo do miejsca dla dziecka w placówce opiekuńczej od trzeciego roku życia, a z drugiej strony widzimy, że nie jest to możliwe przy dostępnej kadrze” - dodaje.

W wielu krajach związkowych RFN w bieżącym roku trudno będzie osiągnąć zalecaną przez specjalistów liczbę wykwalifikowanych opiekunów i nauczycieli, przypadających na wychowanków. Problem dotyczy opieki nad dziećmi zarówno poniżej, jak i powyżej trzeciego roku życia.

Jak przekonują przedstawiciele związków zawodowych, rozwiązaniem byłyby „dobre układy zbiorowe, które przynoszą dobre zarobki wszystkim nauczycielom”. Ważne jest również większe społeczne uznanie dla pracy, a także organizacja pracy, pozwalająca na zatrudnienie większej liczby wychowawców i podzielenie tym samym dzieci na mniejsze grupy. 

 



Źródło: Tagesschau, niezalezna.pl

#braki kadrowe #przedszkola #żłobki #Niemcy