"Oczekujemy, że na szczycie NATO zostanie wyraźnie podniesiona i potwierdzona kwestia kontytuowania amerykańskiego zaangażowania w bezpieczeństwo Europy, w tym wschodniej flanki NATO" - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Krzysztof Szczerski.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda weźmie udział w szczycie NATO w Brukseli. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej podkreślił w rozmowie z mediami, że istotą poniedziałkowego spotkania liderów państw NATO będzie to, że jest to okazja do "wysłuchania osobiście koncepcji polityki bezpieczeństwa nowej administracji amerykańskiej".
To będzie najważniejszy element w sensie dyplomatycznym tego szczytu
- powiedział Szczerski. Jak zaznaczył, "będzie to krótkie, kilkugodzinne spotkanie; pełnoprzeglądowy szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego, taki jak warszawski w 2016 r., jest planowany na przyszły rok".
Minister zaznaczył, że szczyt NATO będzie trzecim wielostronnym spotkaniem z udziałem zarówno prezydenta Dudy, jak i prezydenta USA Joe Bidena. "Pierwsze dwa odbyły się online z powodu pandemii - szczyt klimatyczny zwołany z inicjatywy prezydenta Bidena oraz szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki NATO na zaproszenie prezydenta Dudy i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa" - powiedział Szczerski. Jak dodał, atutem poniedziałkowego spotkania w Brukseli jest to, że będzie ono miało charakter bezpośredni.
Czekamy na to, jaką koncepcję bezpieczeństwa przedstawi strona amerykańska. Oczekujemy, że będzie w niej bardzo wyraźne podniesione to, o czym administracja prezydenta Bidena mówiła już wcześniej, czyli sprawa kontynuowania, a nawet wzmocnienia zaangażowania amerykańskiego w bezpieczeństwo Europy, w tym wschodniej flanki NATO. Takie było też przesłanie prezydenta Bidena na szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki. Oczekujemy, że zostanie to potwierdzone na szczycie NATO w Brukseli
- dodał minister.
Po drugie, zaznaczył, "ważne jest, by sojusznicy potwierdzili wolę kontynuowania działań zmierzających do adaptacji Sojuszu do nowych wyzwań w oparciu o bezpieczeństwo terytoriów państw NATO z uwzględnieniem strategii 360 stopni".
Po decyzji o wycofaniu się NATO z Afganistanu wracamy do bazowych obowiązków Sojuszu, czyli skupienia się nie tyle na misjach poza terytorium NATO, a raczej na zdolności do obrony i odstraszania w ramach terytorium Sojuszu
- powiedział Szczerski.
Jak dodał, ważne jest, by podkreślono, że "status bezpieczeństwa wszystkich członków NATO jest identyczny i NATO powinno być w takim samym stopniu zaangażowane w bezpieczeństwo całości swego terytorium".
Adaptację Sojuszu do nowych wyzwań widzimy też jako rozbudowywanie zdolności obronnych na wschodniej flance. Z naszego punktu widzenia jest istotne, by potwierdzona została fundamentalna waga wyzwań, które są za wschodnimi granicami Sojuszu, gdzie sytuacja jest coraz bardziej skomplikowana
- powiedział minister. Zaznaczył, że "ostatnie prowokacyjne manewry Rosji wokół Morza Czarnego oraz wydarzenia na Białorusi pokazują, że granica wschodnia NATO jest dziś bardzo wrażliwa".
W poniedziałek po południu z Brukseli, po zakończeniu szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, prezydent Duda uda się bezpośrednio do Bratysławy, by wziąć udział w inauguracji konferencji GLOBSEC. Tematem tegorocznej konferencji jest "środkowoeuropejska droga do odbudowy po pandemii". W Bratysławie Andrzej Duda spotka się z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą oraz po raz pierwszy z nowym prezydentem Chorwacji Zoranem Milanoviciem.