10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Joe Biden o obronie Filipin. Chiny odpowiadają

Stany Zjednoczone nie mają prawa ingerować w sprawy na linii Pekin-Manila – oświadczyła rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning. Dzień wcześniej prezydent Joe Biden powtórzył, że USA będą bronić Filipin w przypadku konfliktu zbrojnego z ChRL na Morzu Południowochińskim, gdzie w ostatnim czasie doszło do wzrostu napięcia w związku z roszczeniami terytorialnymi Pekinu.

Joe Biden będzie bronić Filipin
Joe Biden będzie bronić Filipin
The White House, Public domain, via Wikimedia Commons
"Zobowiązanie USA do obrony Filipin nie może podważać suwerenności Chin oraz praw i interesów morskich na Morzu Południowochińskim, a tym bardziej nie może być wykorzystywane do popierania nielegalnych roszczeń Filipin"

–  powiedziała Mao podczas briefingu, poproszona o komentarz do wypowiedzi Bidena.

W środę w trakcie spotkania z premierem Australii Anthonym Albanese prezydent USA skrytykował "groźne i nielegalne" zachowanie Pekinu na Morzu Południowochińskim, gdzie okręty straży przybrzeżnej ChRL doprowadziły do kolizji z filipińskimi jednostkami na wodach leżących w wyłącznej strefie ekonomicznej Manili.

Chińska wizja

Chiny roszczą sobie pretensje do prawie całego tego morza, co stoi w sprzeczności z orzeczeniem międzynarodowego trybunału w Hadze z 2016 roku.

Biden podkreślił, że zobowiązanie Ameryki do obrony Filipin jest "żelazne" i jakikolwiek atak na filipińskie siły uruchomi zapisy traktatu o wzajemnej obronie.

Rzeczniczka Mao zaznaczyła, że USA "nie są stroną" w sprawach dotyczących sytuacji na Morzu Południowochińskim i w związku z tym "nie mają prawa ingerować w kwestie między Chinami a Filipinami".

W czwartek do Waszyngtonu przybędzie szef chińskiej dyplomacji Wang Yi, gdzie prawdopodobnie spotka się z prezydentem Bidenem, choć Mao nie potwierdziła, czy do takich rozmów dojdzie.

W przyszłym tygodniu premier Australii Albanese ma udać się do Pekinu, gdzie spotka się z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#USA #Chiny #Filipiny #konflikt

mg