Szef MON, pytany w piątek w poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma 9", czy możemy mówić, że to niedobre porozumienie, odparł:
"Z całą pewnością to bardzo złe porozumienie, dlatego że obniża bezpieczeństwo w naszej części Europy".
Jak dodał, porozumienie "szczególnie jest wymierzone w Ukrainę".
- Dlatego, że umożliwia Rosji stosowanie oręża w postaci zakręcania kurka z gazem. To przecież oręż wykorzystywany przez Rosję chociażby w 2009 roku, kiedy wstrzymano zimą dostawy gazu na Ukrainę - podkreślił.
Na pytanie, czy otrzymaliśmy od Amerykanów sygnały, że będziemy mieli jakieś rekompensaty dla naszej części Europy, nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Polski, minister odparł: "My nie liczymy na rekompensaty".
- My sami dbamy o bezpieczeństwo; na przykład to, za co ja jestem odpowiedzialny, a więc za wojsko, (to) rozwijamy liczebnie Wojsko Polskie, modernizujemy, jeżeli chodzi o wyposażenie, jeśli chodzi o nowoczesny sprzęt. To jest właściwa odpowiedź - dodał minister.
- Jeżeli mowa o rekompensatach to my, w odróżnieniu od rządu, który rządził do 2015 roku, my dbamy o bezpieczeństwo, a mówię o rządzie Prawa i Sprawiedliwości. My budujemy jednostki wojskowe, szczególnie na wschodzie. Koalicja PO-PSL likwidowała jednostki wojskowe - mówił Błaszczak.
Pytany, czy nazwałby amerykańsko-niemieckie porozumienie ws. NS2 zdradą, jak to ocenia wielu "oburzonych internautów", szef MON mówił, że "nie ma sensu, żeby używać tak daleko idących słów".
- Niewątpliwie jest to poważny błąd. I konsekwencje tego błędu są złe, negatywnie odbijają się na bezpieczeństwie w naszej części Europy; szczególnie zagrożona jest Ukraina
- powtórzył.
USA: Konsultowaliśmy porozumienie
Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu, twierdzi, że amerykańscy dyplomaci konsultowali się z Ukrainą i Polską w sprawie treści porozumienia z Niemcami, dotyczącego zakończenia sporu związanego z gazociągiem Nord Stream 2, a konsultacje "wpłynęły na część zapisów".
- W czasie całego tego procesu (negocjacji), zarówno my, jak i nasi niemieccy sojusznicy bardzo blisko konsultowaliśmy się z Ukrainą. Mieliśmy ponad tuzin konsultacji z Ukrainą w ciągu ostatnich tygodni. Konsultowaliśmy się z Polską, podobnie jak z innymi krajami, które mogłyby zostać pokrzywdzone przez ten projekt
- powiedział Price podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Ukraina: Nie mamy żadnej gwarancji
Wicepremier Ukrainy, Olha Stefaniszyna, stwierdziła, że porozumienie nie daje jej krajowi żadnych gwarancji.
- W oświadczeniu wskazano, że Niemcy będą wspierać inicjatywę Trójmorza, do której Ukraina i tak próbuje dołączyć, która i tak istnieje, dlatego nie rozumiem tego wsparcia
- powiedziała wicepremier w telewizji Ukraina 24.
W oświadczeniu jest też mowa o dodatkowym finansowym wsparciu i utworzeniu funduszu zielonej transformacji energetycznej, na temat którego Ukraina już od dawna prowadzi negocjacje - kontynuowała.
- Żadnych nowych inicjatyw to oświadczenie nie przewiduje, żadnych perspektyw i gwarancji bezpieczeństwa, w szczególności odnośnie do członkostwa w NATO, nie otrzymaliśmy
- dodała.
Stefaniszyna oznajmiła, że w ramach rekompensaty za uruchomienie NS2 Ukraina powinna otrzymać "pakiet energetycznych decyzji".
- To gwarancja utrzymania tranzytu i kontynuacja stosunków w ramach trójstronnego kontraktu - wymieniła. To również gwarancje dotyczące bezpieczeństwa - integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy - oraz realizacja zobowiązań UE w sprawie integracji rynków gazu i energii elektrycznej w zgodzie z umową stowarzyszeniową - dodała.