Na niespełna sto dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich we Francji, która odbędzie się 10 kwietnia, urzędujący prezydent Emmanuel Macron prowadzi w sondażu Instytutu Ifop-Fiducial dla dziennika "Le Figaro" i stacji LCI, uzyskując 27-proc. poparcie. Do drugiej tury, według sondażu, weszłaby republikanka Valerie Pecresse lub liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
Według sondażu opublikowane w czwartek w dzienniku "Le Figaro" 27 proc. wyborców zagłosowałoby na Macrona, mimo iż prezydent jeszcze oficjalnie nie ogłosił kandydowania. Macron ma niecałe 10 pkt. przewagi nad dwoma głównych rywalkami, Valerie Pecresse i Marine Le Pen, na które chęć głosowania deklaruje po 16 proc. wyborców.
Na czwartym miejscu uplasował się publicysta i przywódca nowo utworzonego ruchu "Rekonkwista" Eric Zemmour, uzyskując 13,5 procent poparcia.
We wszystkich rozważanych scenariuszach zwycięzcą drugiej tury również jest obecny prezydent. W przypadku drugiej rundy przeciwko Le Pen Macron uzyskał w sondażu 59 proc. głosów. W przypadku drugiej tury w Pecresse na Macrona chce zagłosować 55 proc. ankietowanych.
W drugie turze z Zemmourem Macron zdobyłby nawet 63 proc. głosów.