Przyjmuję do wiadomości przyjęcie przez Sejm nowej ustawy o sądownictwie. Będziemy teraz kontynuować śledzenie kolejnych etapów procesu legislacyjnego - napisał na Twitterze komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
I take note of the adoption by the Sejm of the new law on the judiciary.
— Didier Reynders (@dreynders) February 8, 2023
We will now continue to follow the next steps in the legislative process. #Poland
Sejm odrzucił w środę wieczorem wszystkie 14 poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowela trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy.
Za odrzuceniem poprawek zagłosowało 233 posłów, 207 było przeciw, a 12 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia br. Według jej autorów, posłów PiS, nowela ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.
Zgodnie z nowelizacją w wersji uchwalonej przez Sejm, która ostatecznie trafi do prezydenta, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.
Senackie poprawki znacząco przekształcały nowelizację - zakładając zniesienie Izby Odpowiedzialność Zawodowej SN i przeniesienie rozpatrywania spraw dyscyplinarnych - m.in. sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych - do Izby Karnej SN. Zgodnie z tymi poprawkami, do Izby Karnej trafiłyby także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów. Ponadto na mocy tych poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie "testu bezstronności" mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.