Przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości od kilku miesięcy neguje istnienie pandemii.
Castro przypomniał, że jego zawieszenie miało związek z wyrażanymi od pewnego czasu opiniami o tym, że pandemia Covid-19 nie istnieje, a restrykcje sanitarne, w tym obowiązujący w Portugalii stan wyjątkowy, są zbędne. Zawieszony sędzia stwierdził, że walka w ramach pojedynku MMA byłaby najlepszym “sprawdzianem” wiarygodności. Dodał, że w przypadku swojej porażki wycofałby się z negowania Covid-19 i wygłaszanych publicznie opinii o pandemii.
Rui Fonseca e Castro - o super juiz - desafia Manuel Magina da Silva para LUTA DE MMA!! pic.twitter.com/vsElblwfF4
— João Dias (@joaodiasprt) March 28, 2021
- Tymczasem jeśli przegrałby on, to wówczas musiałby publicznie stwierdzić: "Jestem idiotą, kukiełką w rękach innych, kołkiem sterowanym przez rząd"
- wyjaśnił Castro, którego propozycja dotychczas nie spotkała się z odzewem ze strony szefa portugalskiej policji.
Manifestacja
W piątek wieczorem policja zatrzymała pod siedzibą Wyższej Rady Sędziowskiej w Lizbonie kilkudziesięciu zwolenników Castro, którzy domagali się przywrócenia do pracy sędziego z Odemiry. Wprawdzie manifestacja było stosunkowo spokojna, ale wśród zatrzymanych znalazły się osoby stawiające funkcjonariuszom opór podczas próby wylegitymowania i wypisania mandatów za lekceważenie przepisów sanitarnych.
Większość uczestników piątkowej manifestacji, w której wzięło udział około 1000 osób, nie tylko nie miała na twarzach masek ochronnych, ale również obściskiwała się i całowała na powitanie.