Ruch protestu „żółtych kamizelek” wrócił na ronda i ulice francuskich miast. Protesty związane są ze wzrostem cen energii. W sobotę po południu wiele „żółtych kamizelek” zebrało się m.in. na Placu Bastylii w Paryżu.
W ostatnich dniach na portalach społecznościowych pojawiły się wezwania do wznowienia ruchu "żółtych kamizelek", trzy lata po powstaniu tej inicjatywy masowego protestu. „Odzyskaj ronda, centra miast, wyjdź na ulicę” – namawiał na nagraniach Jerome Rodrigues, jeden z liderów ruchu.
Kilku deputowanych partii rządzącej LREM wyraziło już swoje zaniepokojenie możliwym wznowieniem ruchu. Jeden z nich, Valerie Gomez Bassac, uważa, że kolejne protesty byłyby „katastrofą dla gospodarki”.
#France: Demonstration am 14. Samstag in Folge in Paris und in ganz Frankreich -🧵1/ - gegen den #greenpass, während die Regierung ihn bis zum 31. Juli 2022 verlängern will. Die Gelbwesten sind nun dabei.#NoVaccinePassports #NoVaccinePassportsAnywhere
— henning rosenbusch (@rosenbusch_) October 16, 2021
pic.twitter.com/n4ISoXwaMJ
Litr oleju napędowego jest sprzedawany na francuskich stacjach benzynowych średnio za ponad 1,53 euro. Pobity został zatem rekord z 2018 rok. Na niektórych stacjach benzynowych litr benzyny przekroczył symboliczną barierę 2 euro.