Morawiecki na Ukrainie w rocznicę wojny. Zełenski oczekiwał też Scholza. Bild: Kanclerz Niemiec wolał jednak polecieć do Indii
Wołodymyr Zełenski oczekiwał Olafa Scholza w dzień rocznicy wojny na Ukrainie - przekazuje niemiecki dziennik Bild. Gazeta donosi, że Kijów i Berlin prowadziły rozmowy w tej sprawie, jednak szef rządu RFN stwierdził, że taki wyjazd "byłby zbyt spontaniczny". Co ciekawe, prasa podkreśla, że ogarniętej konfliktem ziemi nie zabrakło premiera Polski Mateusza Morawieckiego.
"Ukraiński rząd liczył na tę wizytę jako symboliczny gest w rocznicę 24 lutego, byłoby to ważne na tle o zbliżającej się dostawie czołgów Leopard i zaciętych walkach na wschodzie Ukrainy"
- przekazuje Bild. Dziennikarze dodają, że w tej sprawie prowadzone były negocjacje pomiędzy Kijowem i Berlinem. "Ale dla Scholza, który dziś jedzie do Indii, wyjazd na Ukrainę byłby najwyraźniej zbyt spontaniczny" - podano na kanale Telegram pisma.
Solidarność głownie z Polski
Dziennikarze podkreślają, że szef niemieckiego rządu Ukrainę odwiedził "tylko w czerwcu w towarzystwie prezydenta Francji Emmanuela Macorna i ówczesnego premiera Włoch Mario Draghiego".
"W tym samym czasie premier Polski Mateusz Morawiecki przybył na Ukrainę po raz piąty od początku inwazji. Inni przywódcy, jak np. premierzy Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii, od 24 lutego 2022 roku kilkakrotnie odwiedzili Kijów"
- przekazał Bild.
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki w Kijowie w imieniu Polski, jako pierwsze europejskie państwo, przekazał symbolicznie Ukrainie czołgi Leopard 2 A4. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na wspólnej konferencji w Kijowie szefem polskiego rządu podkreślił, jego obecność w rocznicę wybuchu wojny to "bardzo potężny symbol jedności Ukrainy i Polski, naszej wspólnej niezłomności, naszej solidarności".
- Polska była z nami jeszcze przed rozpoczęciem i po rozpoczęciu tej pełnoskalowej inwazji i będzie z nami - jestem pewien - do naszego wspólnego zwycięstwa
- oświadczył.
Źródło: Bild, niezalezna.pl
