W ciągu trzydziestu dwóch dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wojska Putina dopuściły się chyba wszystkich możliwych zbrodni wojennych. W naszych artykułach wielokrotnie opisywaliśmy już, jak pijani propagandą Rosjanie, niszczą życie niewinnych Ukraińców. Przekazywaliśmy również, jak często ukraińskie służby informują o kolejnych nieudanych próbach przejęcia terenów przez Rosjan.
Nawet dziś Ministerstwo Obrony Ukrainy, poinformowało o nieudanym rosyjskim szturmie na Krasnohoriwkę w obwodzie donieckim. "Ponieśli straty i uciekli" - dodał resort. Łącznie strona Rosyjska na froncie straciła już ponad 16,6 tys. ludzi, a prawie codziennie napływają doniesienia o rosyjskich dezerterach.
Kolejne przechwycone rozmowy
Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o przechwyceniu kolejnej rozmowy rosyjskich okupantów.
"Armia Putina jest gotowa do ucieczki z Ukrainy: aby ją zatrzymać, Kreml wymyśla nowe „obietnice”"
- komentują służby.
Jak przekazano w komunikacie SBU, Rosjanie usłyszeli najpierw, że "marsz zwycięstwa" potrwa 3 dni, później przekazywano im, że na froncie dojdzie do rotacji. Niektórzy słyszeli o 19-stym, inni o 25-tym marca. Teraz ich dowództwo wymyśliło nowy termin - koniec miesiąca.
W nagranej rozmowie Rosjanin mówi swojej żonie, że już nie daje rady. Prosi ją, żeby spytała dowództwo jego jednostki, kiedy planowana jest zmiana i mówi, że dłuższy pobyt na Ukrainie, jest dla niego nie do zniesienia. Mówi również, że cieszy się, każdego dnia, że się budzi.
Faktycznie jest to powód do radości. 1081 cywili, którzy zostali zamordowani na Ukrainie przez rosyjskie siły już nigdy się nie obudzą. Dane ONZ pochodzą z ubiegłego piątku, jednak organizacja zaznacza, że liczba śmiertelnych ofiar "jest jednak prawdopodobnie znacznie wyższa".
"Im dłużej najeźdźcy pozostaną na naszej ziemi - tym trudniej będzie im obudzić się żywym."
- zapewniają SBU.