Rosyjskie siły każdego dnia wysadzają małe obiekty hydrotechniczne w obwodach zaporoskim i chersońskim na południu Ukrainy; wróg liczy, że wywołane w konsekwencji tych działań lokalne podtopienia utrudnią nam kontrofensywę - powiadomił we wtorek przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony major Władysław Dudar.
Najeźdźcy zaminowali bardzo wiele takich obiektów. Skutki zniszczeń dokonywanych przez agresora nie wywołują na razie poważnych zniszczeń i ograniczają się do uszkodzenia gruntów rolnych należących do jednej lub dwóch miejscowości - oznajmił Dudar, cytowany przez agencję Ukrinform.
Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski - powiadomiły 6 czerwca władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad.
W ocenie dowództwa wojskowego w Kijowie agresorzy wysadzili tamę, próbując w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę w obwodzie chersońskim.
Najtrudniejsza sytuacja humanitarna panuje obecnie w okupowanych przez Rosjan i zatopionych przez powódź Oleszkach i Hołej Prystani, położonych nieopodal Chersonia.