GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Rosja wycenia śmierć swoich żołnierzy według miejsca zamieszkania

Śmierć na wojnie mieszkańca stolicy lub okolic wyceniana jest dwa razy drożej niż śmierć żołnierza z Jekaterynburga i trzy razy drożej, niż Buriata. Władze obwodów wyznaczyły rodzinom poległych żołnierzy różną wysokość zasiłków pogrzebowych - poinformował na Telegramie niezależny kanał Możem Objasnit'.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Wysokość rekompensaty za śmierć rosyjskiego żołnierza na wojnie na Ukrainie, wypłacana członkom rodziny przez lokalne władze, różni się - w zależności od regionu - nawet trzykrotnie.

Kanał Możem Objasnit' podał szczegóły dotyczące kwot wypłacanych w poszczególnych podmiotach Federacji Rosyjskiej:

  • 39 podmiotów wyznaczyło kwotę 1 mln rubli (ok. 82 tys. zł);
  • 1 podmiot – 1,5 mln (ok. 121 tys. zł);
  • 8 regionów zaakceptowało 2 mln rubli (ok 164 tys. zł),
  • 7 kolejnych - 3 miliony (ok. 246 tys. zł).

Ogółem w składzie Federacji Rosyjskiej są 83 podmioty (bez uwzględnienia okupowanych przez Rosję Sewastopolu i Krymu), dane nie obejmują wszystkich.

Również rekompensaty za ciężkie rany są nierówne i wahają się od 500 tys. rubli (ok. 41 tys. zł) do 1 miliona (ok. 82 tys. zł). Zwrócono uwagę że wysokości rekompensat nijak nie odzwierciedlają poziomu dochodów poszczególnych podmiotów ani dochodów mieszkańców – na przykład obwód włodzimierski pomimo niemal pięciokrotnie mniejszych dochodów od obwodu Swierdłowskiego wypłaca odszkodowania dwukrotnie wyższe.

Możem Objasnit' dodaje, że omawiane rekompensaty są inicjatywą władz lokalnych i stanowią dodatek do obiecanej przez Putina jednorazowej wypłaty z budżetu centralnego w wysokości 7,4 mln rubli (ok. 607 tys. zł). Nie podano, czy obietnica rosyjskiego przywódcy jest rzeczywiście realizowana.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Rosja #Ukraina #straty wojenne

mt