Co najmniej trzy głośne eksplozje słychać było dziś przed południem w stolicy Ukrainy, Kijowie. Alarm bombowy ogłoszono kilka sekund później. Władze poinformowały, że zadziałała obrona powietrzna.
Wybuchy nastąpiły przed godziną 11 czasu lokalnego (przed godz. 10 w Polsce). Dopiero potem w Kijowie zawyły alarmy. Na ulicach widać było ludzi, którzy uciekali do schronów. Według władz, Rosjanie zaatakowali ukraińską stolicę pociskami balistycznymi.
Kyiv today. Russia launched yet another missile attack on Ukraine. pic.twitter.com/gngUD2hElo
— Giorgi Revishvili (@revishvilig) March 25, 2024
Children are running to a bomb shelter during explosions. Kyiv. March 25. pic.twitter.com/LRvP7Bpx4r
— Anton Ptushkin (@ptuxerman) March 25, 2024
Absolute horror in Kyiv now…
— Kira Rudik (@kiraincongress) March 25, 2024
„Około godziny 10.30 przeciwnik dokonał uderzenia na Kijów dwoma rakietami balistycznymi (wystrzelonymi) z tymczasowo okupowanego Krymu. Cele zostały zniszczone. Typ (wystrzelonych rakiet) jest ustalany” – przekazał na Telegramie dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że odłamki zestrzelonych pocisków raniły cztery osoby w dzielnicy Peczersk w centrum miasta.
Na atak zareagowała ambasadorka Stanów Zjednoczonych w Ukrainie Bridget Brink. „Ukraina potrzebuje pomocy” – napisała na platformie X. „Dziś rano Rosja ponownie atakuje Ukrainę rakietami hipersonicznymi. Głośne eksplozje w Kijowie. W ciągu ostatnich pięciu dni Rosja wystrzeliła setki rakiet i dronów przeciwko suwerennemu krajowi. Ukraina potrzebuje teraz naszej pomocy. Nie ma chwili do stracenia” – zaapelowała Brink.