Pięciu cywilów zginęło w ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy i chersońskim na południu kraju - poinformowały rano władze tych dwóch regionów w komunikatach na Telegramie.
W poniedziałek śmierć poniosło dwóch mieszkańców Bachmutu i jedna osoba z miejscowości Iwanopilla w obwodzie donieckim. Pięć osób w tym regionie zostało rannych. Zginęło również dwóch cywilów z Chersońszczyzny - poinformowali gubernatorzy Pawło Kyryłenko i Ołeksandr Prokudin.
Jak dodano w komunikacie władz obwodu donieckiego, od 24 lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, siły wroga zabiły już w tej części kraju co najmniej 1381 i raniły 3075 cywilów. Są to jednak wyłącznie potwierdzone przypadki, nie obejmujące bilansu ofiar ze zniszczonych miast Mariupol i Wołnowacha.
W Donbasie toczą się obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne na całej Ukrainie. Rosyjskie wojska od sierpnia 2022 roku próbują opanować strategicznie ważne miasto Bachmut na północy obwodu donieckiego. W połowie stycznia siły najeźdźcy przejęły kontrolę nad miasteczkiem Sołedar, położonym na północny wschód od Bachmutu. Pod koniec ubiegłego miesiąca rozpoczął się szturm agresora na Wuhłedar, miejscowość na południu Donbasu, oddaloną o około 50 km od okupowanego przez Rosjan od 2014 roku Doniecka.
Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone przez ukraińskie wojska 11 listopada ubiegłego roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.