Szefowie władz obwodowych Ukrainy podsumowali skutki rosyjskich ataków z ostatniej doby. Zgodnie z ich relacjami zniszczone zostały budynki infrastruktury cywilnej. W wyniku ostrzałów ucierpieli też mieszkańcy, dwóch z nich zginęło.
W obwodzie donieckim na wschodzie kraju dwie osoby zginęły w Krasnohoriwce, zaś dziesięć odniosło obrażenia podczas ostrzałów Wuhłedaru, wioski Łastoczkyne, Wełykiej Nowosiłki, Perwomajskiego, Bachmutu, Pawliwki i Awdijiwki - podał szef władz obwodu Pawło Kyryłenko.
W obwodzie charkowskim na północnym wschodzie w nocy z soboty na niedzielę zaatakowana została przez siły rosyjskie hromada (gmina) miasta Zmijiw, w wyniku czego trzy osoby - jeden mężczyzna i dwie kobiety - doznali lekkich obrażeń oraz uszkodzony został obiekt infrastruktury - poinformował szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Siły rosyjskie ostrzelały również w nocy obwód dniepropietrowski w południowo-wschodniej części Ukrainy. W mieście Marganiec ranna została jedna osoba. W Nikopolu uszkodzonych zostało około 20 budynków, w tym szkoła i kilka sklepów. Ucierpiała także linia wysokiego napięcia i kilka tysięcy osób nie ma prądu – poinformował szef władz obwodowych Wałentyn Rezniczenko na Telegramie.