- Zburzono przede wszystkim obiekty infrastruktury krytycznej. Dołożymy starań, by je odbudować. (...) Mieszkańcy, którzy wciąż znajdują się w Irpieniu, kategorycznie nie chcą stamtąd wyjechać. Zachęcamy ich jednak do tego, ponieważ w mieście jest niebezpiecznie i nadal trwają walki
- przekazał Markuszyn.
Mer wezwał do powstrzymania się od powrotów do Irpienia. - Wróg prowadzi ostrzał nawet z wyrzutni rakietowych "Grad", dlatego jest zbyt wcześnie na powrót - zaznaczył.
Położony 20 km na północny zachód od Kijowa Irpień liczył przed wojną około 70 tys. mieszkańców.