Donald Trump miał czas na jej podpisanie do północy z piątku na sobotę czasu miejscowego.
Gdyby ta ustawa nie weszła w życie, to w sobotę doszłoby do "zamknięcia" części amerykańskiej administracji. Pod koniec września uchwalono prawo przedłużające finansowanie federalnych agencji, instytucji oraz programów socjalnych właśnie do 11 grudnia.
Porozumienie o tygodniowym przedłużeniu finansowania rządu (do 18 grudnia) zostało wcześniej przyjęte przez kontrolowaną przez Demokratów Izbę Reprezentantów, a w piątek przez Senat.
Negocjatorzy obu partii wciąż próbują dojść do szerszego porozumienia, które finansowałoby funkcjonowanie rządu do 1 października 2021 roku. Między Republikanami i Demokratami nadal jest wiele kwestii spornych, w tym m.in. program ochrony zdrowia dla weteranów.
Lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell zapewniał w piątek, że jest dobrej myśli.
"Mam nadzieję, że nasze komisje w Senacie i Izbie Reprezentantów będą w stanie ukończyć swoją pracę i zapewnić w przyszłym tygodniu porozumienie"
- oświadczył.
W przeszłości polityczny impas co do budżetu wielokrotnie doprowadzał do "zamknięcia" administracji, co w praktyce oznaczało przerwanie pracy wielu rządowych instytucji. Podczas rządów Donalda Trumpa takie sytuacje zdarzyły się dwukrotnie, a trwający 35 dni "shutdown" na przełomie 2018-2019, wywołany sporem wokół finansowania muru na granicy z Meksykiem, był najdłuższym takim okresem w historii.