Mimo że tysiące Afgańczyków i obcokrajowców próbuje uciec przed talibami, niemal pusty brytyjski samolot odleciał z Kabulu. W mediach pojawiło się szokujące zdjęcie, na którym widać zaledwie jedną pasażerkę w wielkiej kabinie. Fotografia obdarzyła dotychczasową narrację władz w Londynie, która podtrzymywała, że taka frekwencja na pokładzie nie ma miejsca.
Z tego lotu ratunkowego skorzystała jedynie ciężarna żona byłego brytyjskiego komandosa. Nikt więcej.
Kaisa is on her way home! BUT this aircraft is empty…scandalous as thousands wait outside #Kabul airport being crushed as they cannot get in Sadly people will be left behind when this mission is over as we CANNOT get it right ?@SecDef @VP @cnnbrk @BBCBreaking @SkyNews @itvnews pic.twitter.com/FoAxFrzT1K
— Pen Farthing (@PenFarthing) August 19, 2021
Tymczasem władze w Londynie, ale także USA twierdzą, że operacja ewakuacyjna idzie pełną parą. Już wcześniej pojawiły się jednak doniesienia o samolotach ewakuacyjnych odlatujących z Kabulu z garstka ludzi na pokładzie.
Brytyjski minister obrony Ben Wallace zapewniał, że z Kabulu nie startuje żaden pusty brytyjski samolot. Jak podkreślał, kraje zachodnie współpracują z sobą, aby upewnić, że "teraz nie marnuje się ani jedno miejsce".
Od poniedziałku armia USA zajmuje się kontrolą lotów na lotnisku w Kabulu, na którym stacjonuje ok. 4,5 tys. amerykańskich żołnierzy. Wszystkie drogi dojazdowe do portu lotniczego są kontrolowane przez talibów, którzy w niedzielę opanowali Kabul i przejęli władzę nad Afganistanem.