Miejsce SPD wobec takiego wyniku wyborów jest w opozycji
Reklama
- powiedział Oppermann.
Nie znam nikogo w partii, kto przy tym wyniku życzyłby sobie kontynuacji wielkiej koalicji (z CDU/CSU)
- zaznaczył polityk SPD. Dodął, że wynik wyborów jest "głosowaniem przeciwko takiej koalicji".
Oppermann określił ugrupowanie Alternatywa dla Niemiec (AfD) mianem "narodowo-konserwatywnej, skrajnie prawicowej" partii, która "częściowo wyznaje ideologię narodowosocjalistyczną".
Najwyraźniej nie udało się nam dotrzeć do wyborców tego ugrupowania
- powiedział.
Oppermann opowiedział się za pozostaniem Martina Schulza na stanowisku przewodniczącego SPD.
SPD była od 2013 koalicjantem CDU/CSU w rządzie Angeli Merkel.
Z kolei lider Alternatywy dla Niemiec (AfD) Alexander Gauland powiedział po ogłoszeniu sondażu exit poll, że jego partia po wejściu do Bundestagu będzie "polować" na kanclerz Angelę Merkel. Alternatywa dostała 13,3 proc. głosów i będzie trzecią siłą w Bundestagu.
Ponieważ zostaliśmy prawdopodobnie trzecią siłą, przyszły rząd federalny, niezależnie od tego, kto go utworzy, musi się ciepło ubrać. Będziemy na niego polować. Będziemy polować na panią Merkel i innych. Odbierzemy sobie nasz kraj i nasz naród
- powiedział Gauland.
AfD zapowiadała wcześniej, że powoła komisję śledczą, która miałaby wyjaśnić kulisy decyzji Merkel o otwarciu w 2015 roku niemieckich granic. Zdaniem Alternatywy wpuszczenie migrantów na terytorium kraju było złamaniem prawa.
Gauland w wypowiedzi na początku września zaznaczył, że Niemcy mogą być dumni z "osiągnięć" niemieckich żołnierzy w obu wojnach światowych.
* * *
Komentatorzy podkreślają, że po wyborach prawdopodobnie powstanie rząd CDU/CSU z FDP i Zielonymi.