Dzisiaj prezydent USA, Joe Biden, ogłosił nałożenie sankcji na Rosję w związku z wczorajszymi działaniami. Oprócz pakietu sankcji, Stany Zjednoczone wzmocnią również wojskowo kraje bałtyckie.
Zapytany o komentarz do wystąpienia prezydenta USA, Krzysztof Szczerski, ambasador przy ONZ, stwierdził w programie "W punkt" Katarzyny Gójskiej, że to "bardzo dobrze, że następuje wzmocnienie krajów bałtyckich, bo tego brakowało".
- Polska i Rumunia dostawały dodatkowe kontyngenty, a państwa bałtyckie pozostawały nieco z boku. To jest dobra decyzja i ważna również dla nas - powiedział Szczerski.
- Z logiki przemówienia prezydenta Bidena wynika, że pozostawia sobie jeszcze kolejne ruchy. Tak jak my wszyscy wierzy, że to może być załatwione drogą dyplomatyczną, więc zachowuje pole manewru, ale ważne jest to, że w tym wystąpieniu jasno zdefiniował problem. USA oceniają go tak samo, jak Polska. W tym świecie, gdzie wiele jest prób niuansowania tej sytuacji na korzyść Rosji, tu nie ma takich prób tłumaczenia dla zachowań Władimira Putina
- dodał.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił we wtorek nałożenie "całkowitych, blokujących" sankcji na dwa rosyjskie banki i obrót rosyjskimi obligacjami, a także zapowiedział wysłanie dodatkowych sił i sprzętu do państw bałtyckich. Oznajmił, że wkroczenie wojsk rosyjskich jest początkiem nowej inwazji na Ukrainę, a USA spodziewają się, że Rosja wejdzie znacznie głębiej na terytorium Ukrainy.